Gwiazda NASCAR Tony Stewart zabija rywala podczas wyścigu.

  • 9 years ago
Trzykrotny mistrz NASCAR, Tony Stewart potrącił i zabił 20-letniego zawodnika Kevina Warda, który ścigał się z nim w ostatnią niedzielę na torze Empire Super Sprints w Canandaigua w Nowym Jorku.
Początek konfrontacji kierowców miał miejsce kiedy Stewart zepchnał Warda na ścianę na 14 okrążeniu.
Opona w samochodzie Warda została zniszczona i jego auto zakręciło 1,5 obrotu.
Obsługa wyścigu poinformowała kierowców żółtą flagą by zwolnili do około 65km/h.
Ward zdenerwowany zdarzeniem wyszedł z samochodu i postanowił dać znać co myśli przeciwnikowi.
Stewart potrącił kierowcę.
Popatrzmy jeszcze raz co dokładnie się stało.
Ward zatrzymał się około 8 metrów od uderzenia.
Te samochody mają tak skonstruowane spojlery, by stabilizowały ich pozycję na zakrętach.
W efekcie przednie skrzydło ogranicza widoczność kierowcy. Ciężko obwiniać w tej sytuacji Stewarta, jako, że Ward nie powinien był opuszczać swojego samochodu i wychodzić na tor jazdy innych pojazdów.
Mężczyzna został ogłoszony martwym 45 minut po wyścigu.
Stewart postanowił nie brać udziały w NASCAR Sprint Cup Cheez-It 355 w następną niedzielę.